Powidoki - okładka nowej książki Piotra Strzeżysza

Piotr Strzeżysz, „Powidoki”

Można już kupić najnowszą książkę naszego dobrego kumpla Piotra Strzeżysza. Powidoków jeszcze nie czytaliśmy, ale już podoba nam się okładka. Zakładając, że Piotrek pisze jeszcze lepiej niż ostatnio, treść pewnie też przypadnie redakcji do gustu.

To już trzecia książka Strzeżysza. Podobnie jak poprzednie, wydało ją wydawnictwo Bezdroża. Piszą o niej tak:

Treścią książki są mniej lub bardziej rowerowe wspomnienia z podróży odbytych w Polsce, na Islandii, w Anglii, Indiach, Kanadzie i USA. To zapiski z drogi, która cały czas trwa, nawet jeśli trzeba się na chwilę zatrzymać. To opowieść o człowieku, którego mija się na szlaku, pamiętając wyraźnie jego przyjazne słowa i pomocne gesty. To wreszcie zapiski z podróży pełnej kolorów, zapachów i dźwięków, które z czasem rozmywają się, ale nigdy nie blakną. Bo najpiękniejsze podróże nigdy się nie kończą.

Strzeżysz znowu ma pod górkę. Recenzja książki Makaron w sakwach

Rowerowy podróznik Piotr Strzeżysz w Kolumbii

Piotr Strzeżysz i czarno-biały kot przesyłają pozdrowienia z Kolumbii. (Fot. Piotr Strzeżysz)

Na stronie wydawnictwa książkę możecie już kupić w przedsprzedaży. Po specjalnej cenie: Piotr Strzeżysz – Powidoki.

A co słychać u samego Piotra?  Od pięciu miesięcy kontynuuje przerwaną w ubiegłym roku podróż z Alaski na południe. Aktualnie znajduje się w Kolumbii, gdzie u miejscowej szamanki leczy przewlekłe zapalenie zatok, ciągnące się za nim od Meksyku. Jeśli nie będzie musiał wrócić do Polski, obiecał nam wkrótce jakiś dobry tekst.

Po więcej informacji z drogi zapraszamy na bloga Piotra Strzeżysza: On The Bike.

Recenzja Powidoków Piotra Strzeżysza

Komentarze: (1)

Milena 21 października 2014 o 15:46

Oto chodziło. Gratuluje autorowi

Odpowiedz