Do tradycji konkursu stałocyklicznego należy już chyba wpisać to, że stale wyniki ukazują się z opóźnieniem, bo cyklicznie ktoś w redakcji wyjeżdża, a ktoś inny znika w niewyjaśnionych okolicznościach (a potem się pojawia – to chyba też rodzaj podróży?). Ale jako, że Czytelników mamy wspaniałych to się nie boimy, poza tym w końcu rozdajemy nagrody. Tym razem podwójnie.

Listopad

O tym, co czytaliście w tym miesiącu to pewnie już zapomnieliście. Ale my zanotowaliśmy skrzętnie lajki i plusiki rozdane tekstom. Stan na 11 grudnia przedstawiał się tak:

Teksty

  1. Joanna i Jakub Kandulscy Rowerem przez zachodnie rubieże Chin – 36 lajków
  2. Szymon Springer Być jak kowboj w Norwegii – 35 lajków
  3. Anna i Thoma Alboth – A nikt z waszych wiosek nie ucieka? Nikt!!! – 32 lajki
Galeria i nie tylko
Było ich jedynie dwie i trofeum zgarnęła galeria Norberta Skrzyńskiego Rowerami przez Armenię (zamiast przez Kurdystan), której 49 lajków to jeden z najlepszych wyników w miesiącu. Bo nieco więcej zyskał film Michała Szymczaka Pasikonik wśród Majów – 51 lajków, a nieco mniej recenzja Białoruś. Miłość i marazm pióra Joanny Przybylskiej – 45 lajków.

Grudzień

Teksty

  1. Łukasz SuperganSiłą własnych nóg, czyli o podróżowaniu pieszo – 52 lajki
  2. Karolina Duszka – Czekając na świąta w fińskim Oulu– 44 lajki
  3. Tomasz SulichNa kurdyjskiej ziemi – 26 lajków

Galerie

  1. Grzegorz WąsikAzerbejdżan. Nie tylko ropa – 55 lajków
  2. Aga Szczepaniuk i Adam KmieciakPrzy studni w Burkina Faso52 lajki
  3. Aga Szczepaniuk i Adam Kmieciak Saint Louis – miasto które się śmieje33 lajki
Z powyższych wyników taki wniosek, że Joanna z Jakubem, Norbert, Łukasz i Grzegorz dostają od nas książki, a od Etnobazar.pl  do wyboru rękodzieło z Indii (zdobiona misa Trayi,  drewniana szkatułka lub ażurowy świecznik), sznur modlitweny z Nepalu lub płaskorzeźba z Indonezji. Ze wszystkimi skontaktujemy się mailowo.

Drugi wniosek jest taki, że lajkujecie częściej galerie zdjęć niż teksty. Czyżby po czytaniu nikt nie miał siły? Mamy nadzieję, że nie i to po prostu sprawka świetnych zdjęć.

Trzeci wniosek urodził się taki, że warto by nagradzać także filmy oraz recenzje. Dlatego już za kilka dni nowy regulamin. Niemniej wszystkie teksty, które ukazały się w roku 2014 biorą cały czas udział w nieustającym konkursie. Uwaga autorzy! – nie zapominajcie wspomnieć na swoich blogach, fejsbukowych profilach i podczas karnawałowych imprez, że Wasze artykuły biorą udział w Stałocyklicznym Konkursie na Publikację Miesiąca.

Zatem – piszcie, czytajcie, lajkujcie!

Komentarze: 2

Bicycles' couple 24 stycznia 2014 o 11:04

Nagrody dotarły. Bardzo dziękujemy!

Odpowiedz

Jagoda Pietrzak 24 stycznia 2014 o 12:25

Wspaniale! My oczywiście czekamy na kolejne teksty :)

Odpowiedz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.