Peron4 w stolicy i filmy z Antarktydy
Lubicie spontaniczne podróże? Wiemy, że lubicie. A spontaniczne imprezy? Kto lubi powinien niedzielny wieczór spędzić z nami. Zrobimy w Klubie Podróżnik kino z nietuzinkowym repertuarem. A przede wszystkim – spotkamy się tam z Wami osobiście!
Ręka w górę kto lubi pingwiny! Dobrze. A kto myśli, że na Antarktydzie jest nudno? Też dobrze. Mamy coś do oglądania dla pierwszych i do refleksji dla drugich. Zapraszamy Was na nieco inne spotkanie.
Czasem tak bywa na stacji antarktycznej, że trzeba sobie urozmaicić czas, a na spacer do lasu nie ma za bardzo jak wyjść. Wtedy dobrym pomysłem jest zorganizowanie Festiwalu Filmów Amatorskich i zaproszenie do udziału innych stacji antarktycznych. Tak właśnie zrobili polarnicy. Co może wyprodukować umysł przebywający cały rok w dość niestandardowych warunkach? Ha, też jesteśmy ciekawi.
Na szczęście mamy pod ręką Piotra Horzelę – antarktycznego turystę, który owe filmy ma. Piotr zgodził się nimi podzielić, a nawet opowiedzieć kilka zdań wyjaśnienia co to za filmy i jak jest na Antarktydzie. Chyba coś ciekawego wie, bo mieszkał tam półtora roku, i z chęcią by wrócił.
A tutaj galeria zdjęć Piotra z lodowej krainy: Życie na Antarktyce
A o co w tym chodzi?
No, chodzi o to, że mamy przez jeden wieczór w stolicy fajne filmy i pomyśleliśmy, że możemy ich nie oglądać sami, ale podzielić się z Wami. Fajni jesteśmy, nie ? ;)
A przy okazji stworzyliśmy pretekst, aby się spotkać. Czytelnicy i autorzy, autorzy i redakcja, redakcja i czytelnicy. Będziemy mogli pogadać, bo filmy to tylko kilkadziesiąt minut. Bo spotkania ludzi z ludźmi nie zastąpi nic, nic nie wyprodukuje lepiej pozytywnej energii. O to chodzi.
Dlaczego tak późno wysyłamy znaki dymne?
A to akurat proste: bo pomysł powstał spontanicznie i niedawno. Zanim dopięliśmy wszystko na ostatni guzik, daliśmy znać kilku wariatom-podróżnikom, których teksty czytacie i oglądacie zdjęcia. Powiedzieli, że będą. A Wy?
Przybywajcie!
Zapraszamy w niedzielę, 4 września, o godz. 19.30
Klub Podróżnik
ul. Felińskiego 37
Warszawa
Wstęp wolny
Komentarze: 6
Ewa 1 września 2011 o 18:30
Kurka, nie zdążę dojechać…
OdpowiedzEwa 1 września 2011 o 18:31
Ale mam zadanie dla reszty redakcji – sfotografować przy okazji wszystkie stołeczne perony czwarte :D
OdpowiedzJago 1 września 2011 o 21:49
Ewa wiesz, ze w w pewnym stanie da rade wszystko :D
OdpowiedzJagoda 7 września 2011 o 20:56
nadkonduktorze, zrobione!
OdpowiedzEwa 8 września 2011 o 6:24
poka, poka :)
OdpowiedzJagoda 8 września 2011 o 9:19
zfejsujemy wkrótce
Odpowiedz