Jedyną pamiątką po Majach w Hondurasie, zarazem jedną z największych atrakcji turystycznych kraju, są ruiny starożytnego miasta w Copán. Poza tym, w odróżnieniu do sąsiedniej Gwatemali, Majów ci tu dziś jak na lekarstwo. Do dziś żyją tu natomiast Indianie Lenca.

Lenca, zamieszkujący południowo-zachodni Honduras. Tworzą najliczniejszą grupę etniczną z liczbą 100 tysięcy mieszkańców i słyną z wyrobów garncarskich i wikliniarskich, które wciąż wytwarzają ręcznie, na sposób swoich przodków.

Indianie Lenca przez dwanaście lat opierali się hiszpańskiej konkwiście, a ich podbój został okupiony śmiercią mitycznego przywódcy i bohatera narodowego o imieniu Lempira, od którego swoją nazwę bierze waluta Hondurasu. Poddani później stopniowej hispanizacji ze strony władz, które m.in. zabraniały dzieciom Lenca używania ich języka w szkole, a rodziców karały więzieniem za produkcję niezbędnego przy indiańskich rytuałach napoju chicha ze sfermentowanej kukurydzy, w dużym stopniu zatracili swoją odrębność kulturową.

Jednak choć język Indian Lenca wymarł, to do dziś odkreślają się jako odrębna grupa etniczna. Natomiast władze Hondurasu, od niedawna zaczęły doceniać ich potencjał kulturowy i wytyczyły nawet szlak turystyczny o nazwie „Ruta Lenca”. Można podziwiać tu kolonialną architekturę sennych miasteczek ukrytych gdzieś pomiędzy wzgórzami a przemykające w drodze na targ Indianki Lenca pobłyskują chustkami w jaskrawych kolorach.

Guacamaya czyli ara żółto skrzydła lub czerwona

01. HONDURAS, Copán. Guacamaya czyli ara żółto skrzydła lub czerwona - ptak czczony przez Majów i narodowy ptak Hondurasu. (Fot. Katarzyna Komorek)

płaskorzeźby w Copan

02. HONDURAS, Copán. Dobrze zachowane płaskorzeźby budzą wyobraźnię - ołtarz Q2. (Fot. Katarzyna Komorek)

Rosalilia

03. HONDURAS, Copán. Rosalilia - rekonstrukcja naturalnych rozmiarów w muzeum rzeźby przy parku archeologicznym. (Fot. Katarzyna Komorek)

Schody Hieroglifów

04. HONDURAS, Copán. Schody Hieroglifów - najdłuższy zachowany fragment pisma Majów. (Fot. Katarzyna Komorek)

Tuk-Tuk

05. HONDURAS, Copán. Tuk-Tuk dojedzie (prawie) wszędzie. (Fot. Katarzyna Komorek)

Katedra w Copán

06. HONDURAS, Santa Rosa de Copán. Katedra w centrum starej części miasta, znanego też z produkcji cygar. (Fot. Katarzyna Komorek)

kapelusze

07. HONDURAS, Gracias. Dla Panów kapelusze wręcz obowiazkowe! (Fot. Katarzyna Komorek)

kościół La Merced

08. HONDURAS, Gracias. Chłopcy spędzają przerwę przed kościołem La Merced. (Fot. Katarzyna Komorek)

Kościół Św. Marka w Gracias

09. HONDURAS, Gracias. Kościół Św. Marka obok głównego placu. (Fot. Katarzyna Komorek)

Atelier szewca

10. HONDURAS, La Esperanza. Atelier szewca. (Fot. Katarzyna Komorek)

La Esperanza

11.HONDURAS, La Esperanza. Charakterystyczne dla Indian Lenca pastelowe kolory. (Fot. Katarzyna Komorek)

indianie Lenca

12. HONDURAS, La Esperanza. Choć nieliczne społeczności Lenca praktykują jeszcze prastare obrzędy to katolicyzm dominuje. (Fot. Katarzyna Komorek)

Comedores

13. HONDURAS, La Esperanza. "Comedores" czyli miejscowe jadłodajnie można znaleźć przy każdym targu. (Fot. Katarzyna Komorek)

ozdobne pochwy na noże i maczety

14. HONDURAS, La Esperanza. Na targu - ozdobne pochwy na noże i maczety. (Fot. Katarzyna Komorek)

Indianka Lenca

15. HONDURAS, La Esperanza. Indianki Lenca noszą dzieci w przewiązanej na barku chuście. (Fot. Katarzyna Komorek)

indianka lenka

16. HONDURAS, La Esperanza. Z tradycyjnego ubioru zostały tylko jaskrawe chustki, które wciąż się tu tka w domach. (Fot. Katarzyna Komorek)

grota nad La Esperanza

17. HONDURAS, La Esperanza. Według legendy w grocie ponad miastem Lempira ukrywał się przed Hiszpanami. (Fot. Katarzyna Komorek)

La Esperanza widok na miasto ze wzgórza

18. HONDURAS, La Esperanza. Widok na miasto ze wzgórza z grotą. (Fot. Katarzyna Komorek)

Komentarze: Bądź pierwsza/y