Krótki spacer po Tallinie
Tallinn, stolica i zarazem największe miasto niepodległej Estonii, przez wielu uważany jest za najpiękniejszą stolicę w państwach bałtyckich. Ocenę, z którą osobiście się nie zgadzam, wolałbym pozostawić każdemu z osobna. Nie sposób jednak nie przyznać, że jest to miasto pod wieloma względami wyjątkowe.
01. ESTONIA, Tallinn. XIV-wieczny ratusz. Dawna siedziba władz miejskich, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. (Fot. Bartek Borys)
Z jednej strony znajdziemy tu więcej motywów architektonicznych znanych raczej z zachodniej, niż wschodniej Polski, co spowodowane jest wielowiekowym wpływem kultury niemieckiej, czy też szwedzkiej. Sama starówka jest świetnie zachowaną perłą średniowiecznej architektury. Z drugiej jednak strony, spacerując wąskimi uliczkami Starego Miasta, łatwo jest zapomnieć o przeszło pięćdziesięcioletniej historii Estońskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Wystarczy jednak wybrać się portu i minąć dawny Pałac Kultury i Sportu im. W. I. Lenina, pospacerować po miejskim targowisku Balti Jaama Turg, albo odwiedzić kwartał Tellisikivi by przekonać się, jak mylne może być nasze pierwsze wrażenie dotyczące Tallina.
Kwiecień to w Estonii raczej bardzo wczesna wiosna, a deszcz, wiatr i temperatura kilku stopni powyżej zera to raczej reguła, niż wyjątek. Ma to jednak swoje dobre strony, gdyż mniejszy niż zazwyczaj tłum ludzi pozwala cieszyć się pobytem w kraju, który z jednej strony chciałby być częścią Skandynawii, a z drugiej dźwiga na plecach bagaż trudnej radzieckiej, wschodnioeuropejskiej, przeszłości. Zapraszam na krótki fotograficzny spacer po Tallinie
A.D. wiosna 2014.
2. ESTONIA, Tallinn. Jedna z wąskich uliczek Starego Miasta, największej atrakcji Tallina, licznie odwiedzanej przez turystów. (Fot. Bartek Borys)
3. ESTONIA, Tallinn. Stare Miasto i port w tle. Na pierwszym planie mewa, od lat pozująca turystom niczym doświadczona i znająca swoją wartość modelka. (Fot. Bartek Borys)
4. ESTONIA, Tallinn. Stare Miasto. W tle Sobór św. Aleksandra Newskiego. Na pierwszym planie „pomnik” upamiętniający radzieckie bombardowanie Tallina rozpoczęte 9 marca 1944 roku. Ponad pięć tysięcy budynków w okupowanej przez III Rzeszę estońskiej stolicy zostało zniszczonych, przeszło dwadzieścia tysięcy ludzi zostało bez dachu nad głową, a przez niemal pięćdziesiąt lat władze radzieckiej Estonii zaprzeczały, jakoby Armia Czerwona miała udział a bombardowaniu Tallina. (Fot. Bartek Borys)
5. ESTONIA, Tallinn. W licznych antykwariatach znaleźć możemy pamiątki nie tylko z czasów Estonii radzieckiej czy przedwojennej, ale też przedmioty z czasów Imperium Rosyjskiego sprzed I wojny światowej. Na wystawie zdjęcia ostatnich przedstawicieli dynastii Romanowów: Mikołaja II oraz jego żony Aleksandry Fiodorowny. (Fot. Bartek Borys)
6. ESTONIA, Tallinn. Ambasada Republiki Litwy przy ulicy Uus, tuż przy granicy Starego Miasta. Budynek powstał w czasie szwedzkiego panowania w Estonii w XVII wieku, dawniej mieściła się w nim szkoła, a w czasie II wojny światowej został niemal kompletnie zniszczony. Odbudowany na przełomie lat 80. i 90. Przez polską firmę PKZ od 1995 roku pełni funkcję ambasady. (Fot. Bartek Borys)
7. ESTONIA, Tallinn. Mury miejskie otaczają dużą część Starego Miasta. W weekendowe przedpołudnie ich okolice są pełne turystów i sprzedawców, jednak w niedzielę, po południu, nie ma tam żywej duszy. (Fot. Bartek Borys)
8. ESTONIA, Tallinn. Sobór św. Aleksandra Newskiego. Najważniejszy obiekt sakralny prawosławnych mieszkańców Tallina, głównie Rosjan, a także Ukraińców i Białorusinów, stanowiących ponad 40 procent ludności miasta. Po uzyskaniu przez Estonię niepodległości po I wojnie światowej pojawiły się idee by przerobić sobór, uznawany za symbol rusyfikacji kraju, na Panteon Estońskiej Niezależności, a 1 maja 1929 roku podjęto nawet uchwałę o rozbiórce świątyni. Wobec protestów duchowieństwa i wiernych od tego pomysłu ostatecznie odstąpiono. (Fot. Bartek Borys)
9. ESTONIA, Tallinn. Estońska flaga w kolorach: niebieskim, czarnym i białym, po raz pierwszy przyjęta w 1921 roku, po uzyskaniu przez Estonię niepodległości. W ostatnich latach w Estonii dyskutowany były pomysły zmiany flagi, na której pojawić by się miał krzyż skandynawski, podkreślający związki tego kraju z państwami skandynawskimi. (Fot. Bartek Borys)
10. ESTONIA, Tallinn. Między wzgórzem Harju a kościołem św. Jana znajduje się Plac Wolności. Wzniesiono przy nim pomnik ofiar estońsko-bolszewickiej wojny o niepodległość z lat 1918 – 1920, zakończonej traktatem w Tartu z 2 lutego 1920 roku, kiedy to Rosja Radziecka uznała niepodległość Estonii. (Fot. Bartek Borys)
11. ESTONIA, Tallinn. Różnego rodzaju ubrania z wełny są sprzedawane w Tallinie na każdym kroku. (Fot. Bartek Borys)
12. ESTONIA, Tallinn. Widok na Zatokę Tallińską pomiędzy portem a plażą Pirita. (Fot. Bartek Borys)
13. ESTONIA, Tallinn. Pałac Kadriorg wybudowany w pierwszej połowie XVIII wieku przez Piotra Wielkiego dla swojej żony, Katarzyny I. Obecnie znajduje się w nim muzeum sztuki pokazujące sztukę zagraniczną z okresu od XVI do XX wieku. W czasach sowieckich pałac był całkowicie zaniedbany i swój obecny wygląd zawdzięcza w dużej mierze renowacji po roku 1991. (Fot. Bartek Borys)
14. ESTONIA, Tallinn. Rusałka, pomnik poświęcony ofiarom katastrofy rosyjskiego statku „Rusałka”, który zatonął w 1893 roku w drodze do Finlandii. Pomnik przedstawia anioła trzymającego prawosławny krzyż, stojącego twarzą w stronę miejsca, w którym zatonęła „Rusałka”. (Fot. Bartek Borys)
15. ESTONIA, Tallinn. Widok na Stare Miasto w Tallinie z Linnahall, starej hali koncertowej znajdującej się tuż przy tallińskim porcie. Hala wybudowana w 1980 roku nazywała się pierwotnie Pałacem Kultury i Sportu im W. I. Lenina. Odbywały się w niej wydarzenia towarzyszące estońskim epizodom Letnich Igrzysk Olimpijskich w Moskwie w 1980 roku. Dzisiaj jest używana tylko okazjonalnie. (Fot. Bartek Borys)
16. ESTONIA, Tallinn. Wesołe miasteczko nieopodal Linnahall. (Fot. Bartek Borys)
17. ESTONIA, Tallinn. Osoby znudzone pięknym i uporządkowanym Starym Miastem powinny wybrać się do kwartału Tellisikivi, położonym niedaleko dworca kolejowego i miejskiego targowiska. Znajduje się tam kilka alternatywnych lokali i sklepów, a panorama Starego Miasta widziana z podwórza za kwartałem prezentuje się nieco inaczej. (Fot. Bartek Borys)
18. ESTONIA, Tallinn. Stare budynki fabryczne kwartału Tellisikivi przypominają o niemal pięćdziesięcioletnim okresie Estonii radzieckiej. (Fot. Bartek Borys)
19. ESTONIA, Tallinn. Balti Jaama Turg, miejskie targowisko, położone tuż obok dworca kolejowego, pozwoli nam przenieść się znów w czasy Estonii radzieckiej. Język rosyjski, napisy w cyrylicy oraz setki bezużytecznych przedmiotów z czasów minionych – znajdziemy tam wszystko to, o czym na Starym Mieście woleliby zapomnieć. (Fot. Bartek Borys)
20. ESTONIA, Tallinn. Balti Jaama Turg. Zegar z podobizną Feliksa Dzierżyńskiego, założyciela CzeKa, radzieckiego pierwowzoru NKWD i KGB, jest tylko przykładem tego, co możemy tallińskim targowisku kupić. (Fot. Bartek Borys)
21. ESTONIA, Tallinn. Muzeum Okupacji jest jednym z ciekawszych muzeów w Tallinie, wartym odwiedzenia nie tylko przez miłośników historii. Interesujące wystawy, przedstawiające czasy niemieckiej oraz, głównie, radzieckiej okupacji Estonii w XX wieku odbiegają nieraz od tego, co widzimy w typowych muzeach historycznych, pozwalając odwiedzającym, czy nawet zachęcając ich, do własnych przemyśleń. (Fot. Bartek Borys)
22. ESTONIA, Tallinn. Estończycy w dzisiejszej Estonii stanowią niecałe 70 procent mieszkańców, a Rosjanie, głównie potomkowie osób, które przybyły do Estonii w czasach radzieckich, prawie jedną czwartą populacji. Niepodległa Estonia próbuje zapomnieć o swojej sowieckiej przeszłości, natomiast wielu estońskich Rosjan, głównie starszych, odczuwa pewną nostalgię za czasami radzieckimi. Poza tym, ze względu na konieczność zdania egzaminu z języka państwowego wielu estońskich Rosjan nie posiada estońskiego obywatelstwa. (Fot. Bartek Borys)
Komentarze: 3
Piotr 29 sierpnia 2014 o 10:08
Osobiście zdecydowanie uważam Tallinn za najpiękniejszą stolicę wśród państw bałtyckich, jednak zdjęcia zupełnie tego nie oddają…
Ryga – tylko jeden ładny plac z Domem Bractwa Czarnogłowych + ładny widok z najwyższego kościoła na stare miasto + secesyjna ulica, duże miasto z brzydkim Moskiewskim Przedmieściem i „małym pałacem kultury”.
Wilno – gdyby nie kontekst polski, byłaby to najmniej atrakcyjna stolica w jakiej byłem. Kościół św. Anny, który rzekomo Napoleon chciał przenieść do Paryża, zupełnie nie zrobił na mnie wrażenia. Podobnie jak ratusz, Ostra Brama i inne „atrakcje”.
W estońskiej stolicy byłem dwa razy. Małe, zamknięte stare miasto z imponującymi murami i punktami widokowymi, świetny widok na miasto z nadmorskiej promenady. Tallinn spodobał mi się po pierwszej wizycie (mimo deszczowej momentami pogody), o jego wysokiej atrakcyjności przekonałem się podczas drugiej wizyty. Oprowadziłem wówczas większą grupkę, która miała godny „wstęp” do Petersburga.
Moje ulubione miejsce – pomnik nazywany przez miejscowych „nosem Pinokia”, faktycznie jest to miejsce pamięci ofiar wojny, kilka kilometrów od centrum w stronę Narwy. Świetny widok na zatokę, kursujące promy oraz wieże i mury starego miasta.
Drugie miejsce – Linnahall (zdjęcie wybrane do galerii jest niezbyt korzystne), zdegradowany obszar na pierwszym planie i widok na stary i nowy Tallinn (szklane biurowce) na drugim planie. Nawet dominujący w panoramie komin nie przeszkadzał.
Wiele świetnych miejsc jest też na starówce, jednej z najciekawszych jaką odwiedziłem.
Pozdrawiam
OdpowiedzIzabela 25 października 2014 o 11:10
Hah, jak fajnie, ja ostatnio też spisuję swoje wrażenia z Tallina ;)
OdpowiedzCzytając dziś do śniadania jakiś wpis o Korei Północnej przypadkiem trafiłam tutaj. Te same miejsca widziane innymi oczami wyglądają już zupełnie inaczej :) Jakby co też się polecam :) http://travelingilove.com/?p=3570
Pozdrawiam serdecznie!
sekuladacom 25 listopada 2014 o 19:57
Fajne zdjęcia! Właśnie planuję swoją podóróż do krajów nadbałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia) i szukam inspiracji.
OdpowiedzPozdr